Moim zdaniem Kornacki ma czym się pochwalić i zabrał mnie do krainy motoryzacyjnych marzeń. Odcinek został nagrany wideorejestratorami http://www.viofo.pl/ **Jeśli mnie subskrybujesz to
WitamDzisiaj odpowiem Wam na pytanie ,które chyba dostaje najczęściej jeżeli chodzi o Polski youtube i świat Polskiej motoryzacji.Czy Adam Kornacki naprawdę
1.8K views, 137 likes, 14 loves, 12 comments, 2 shares, Facebook Watch Videos from Adam Kornacki: Od dawna prosiliście mnie o ten materiał. Oto bardzo osobista opowieść o Porsche 911, które od 13 lat
Książka O autach autorstwa Adam Kornacki, Samochody. Książka (twarda) 33,03 zł Zygzak i jego kumple zapraszają do udziału w niezwykłej podróży do
Tym samym Kornacki umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji DSMP. Bardzo udanie przebiega dla Adama Kornackiego tegoroczny sezon w Długodystansowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Zawodnik startując odniósł kolejne zwycięstwo.
Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. Adam Kornacki w programie „Zakup kontrolowany” pokaże jak bezpiecznie kupować samochody zagranicą. Nowe odcinki w ofercie MotorTrend na platformie Player. MotorTrend pokaże swoim subskrybentom rozszerzoną wersję programu „Zakup kontrolowany”. Specjalnie dla serwisu Player, Adam Kornacki i jego ekipa przemierzy zagraniczne rynki, gdzie przymierzą się do bezpiecznego zakupu samochodu. Twórcy programu „Zakup kontrolowany” od wielu sezonów z sukcesami pomagają klientom znaleźć wymarzone auto na trudnym polskim rynku samochodowym. Teraz podejmują kolejne wyzwanie! Tym razem poszukają najlepszych okazji w Niemczech, Holandii, Włoszech i USA. Nowy program „Zakup kontrolowany za granicą” wyłącznie w kolekcji MotorTrend, tylko w Playerze. Zwiastun programu „Zakup kontrolowany zagranicą” w serwisie Player Polacy kochają ściągać samochody z zagranicznych rynków Znany ekspert i dziennikarz motoryzacyjny TVN Turbo, Adam Kornacki, odwiedzi cztery rynki, z których Polacy lubią ściągać samochody. Na początku pojedzie do Niemiec, gdzie pomoże Patrykowi znaleźć wyjątkowego youngtimera. Klientowi zależy na tym, aby auto było wyprodukowane przed 1994 rokiem. Ma na to przeznaczone około 2000 Euro. Czy nabywca znajdzie na Zachodzie swoje wymarzone auto? Wśród propozycji pojawią się Audii 100, Mercedes W124 czy Volkswagen Golf 3 w limitowanej wersji Pink Floyd. W kolejnych odcinkach Adam odwiedzi także Holandię, Włochy i USA. Jak skutecznie zweryfikować historię pojazdu na rynku holenderskim? Jakie perełki motoryzacyjne kryją Włochy? Na co trzeba uważać, sprowadzając samochód ze Stanów? Odpowiedzi na te i inne pytania już w grudniu tylko na w kolekcji MotorTrend. Back to top button
- Musi jeszcze upłynąć sporo czasu zanim zaczniemy produkować samochody elektryczne w Polsce - mówił Adam Kornacki w Radiu ZET. Zdaniem dziennikarza motoryzacyjnego to jest dobry moment na przywrócenie polskiego przemysłu motoryzacyjnego. - Stworzyć samochód to nie jest problem, trudniej budować markę. To będzie fantastyczne wyzwanie dla producentów Izery, czyli polskich samochodów elektrycznych - dodał. Adam Kornacki przyznaje, że tak wysokie ceny “elektryków” są niezrozumiałe. - Konstrukcja samochodu elektrycznego jest bardzo prosta. Nie ma w nim skrzyni biegów, alternatora, rozrusznika czy płynów hydraulicznych - stwierdził gość Radia ZET. Jego zdaniem musimy zadbać o środowisko i zatrzymać efekt cieplarniany dzięki np. samochodom napędzanych prądem. - W Unii Europejskiej tylko 5 proc. emisji dwutlenku węgla pochodzi z transportu lądowego. My w tych spalinowych osobóweczkach jesteśmy maleńkim ziarenkiem, które ma na to wpływ. [...] Napęd spalinowy to prawdziwy dinozaur, który istnieje od ponad 120 lat i to się musi kiedyś skończyć - dodaje. Pytany przez Roberta Karpowicz czy samochody spalinowe w najbliższym czasie znikną z dróg, odpowiada: - Nie chcę w to wierzyć. Jeżdżę elektrykiem od pięciu lat, ale przestaje mi się podobać wizja całkowitego wymarcia spalinówek. Adam Kornacki przyznaje, że samochody elektryczne są efektywne, szybkie i proste w konstrukcji, jednak na ten moment jazda takim samochodem w długie trasy to męczarnia. - To nie jest czas, żeby te samochody eksploatować w dalekich trasach. Mój elektryk najdalej był 60 km od domu. Umasowienie tego typu samochodów wymaga przede wszystkim kwestii prawnych. Ceny muszą być tańsze. Potrzeba też odpowiedniej infrastruktury, której na razie brakuje - dodaje gość radia Kornacki w Radiu ZET: Samochody wodorowe to jeszcze utopiaGość Radia ZET przyznaje, że na ten moment trudno przewidzieć przyszłość motoryzacji na świecie. - Samochody wodorowe to jeszcze utopia. Wiem, że pracę nad tą technologią jeszcze trwają. Ostatnio czytałem na temat tankowania tego typu samochodów na stacjach. Nie będzie można podjeżdżać sobie jeden po drugim do dystrybutora i tankować auto. Potrzeba czasu na wyrównanie poziomu wodoru i tak naprawdę wystarczy go do zatankowania jedynie trzech autobusów w ciągu dnia - zdradził Adam Jesteśmy w pełni gotowi do umasowienia aut elektrycznych na krótkich trasach. Powinniśmy wprowadzić śmieciarki napędzane prądem, czy chociażby auta ciężarowe, które obsługują hurtownie - ocenia gość Radia ZET. Dziennikarz motoryzacyjny zauważa, że ceny prądu przeznaczonego dla aut elektrycznych rosną. - Na samym początku ładowanie elektryka było darmowe. Wystarczyło podjechać pod Pałac Kultury, wpiąć kabel i już. Do tej pory, kiedy ładowałem auto w domu, to 100 km kosztowało mnie osiem złotych, a dzisiaj ta cena będzie dużo droższa - mówił Adam Kornacki. Gość Radia ZET przyznaje, że auta elektryczne są idealnie przystosowane do jazdy po mieście. - Im więcej zatrzymań na światłach czy niskich prędkości, tym samochody elektryczne sprawują się lepiej. Jednak wykańcza je długa jazda ze stałą prędkością. Wówczas ich zasięg spada - przyznaje Adam Kornacki w Radiu ZET: Przyszłość motoryzacji? Pełna automatyzacja- Wydaje mi się, że będziemy przemieszczać się autonomicznie. Całą pracę będą wykonywały za nas urządzenia elektryczne - mówił gość Radia ZET. Jak zauważa, autonomizacja jest w pięciostopniowej skali, a na ten moment jesteśmy na drugim poziomie. - Możemy jechać z prędkością, która sama dostosuje się do poprzedzającego pojazdu. Jednak nie możemy oderwać się od obserwowania drogi, czytać książki czy odwrócić się w fotelu. To jest przyszłość motoryzacji. Według ekspertów przy pełnej automatyzacji ma być mniej wypadków i transport będzie bezpieczni -
Popularne twarze, ciekawe samochody i rywalizacja na torze wyścigowym - to wydaje się receptą na sukces nowego i nietuzinkowego formatu bukmachera Superbet. Tor, ryk silników, ujęcia jak z odcinka specjalnego i masa humoru – wszystko wpisuje się w innowacyjne podejście bukmachera do rozrywki i daje dużą dawkę już teraz dostarcza inauguracyjny odcinek „Super Jazdy”, w którym Adam Kornacki wyznaczył poziom w poszczególnych konkurencjach, poskramiając na torze Cwaniaka-Mini, rajdowego potwora Mitsubishi Lancer Evo X i złotego malucha, którego znamy z popularnej na YouTubie serii „Duży w Maluchu". Popularny dziennikarz motoryzacyjny zdradził także, dlaczego nie może jeździć w rajdach. To do jego wyników będą próbowali równać mniej doświadczeni na torze, ale równie popularni (lub nawet popularniejsi) kierownicą wyjątkowych pojazdów zobaczymy osoby będące na topie - Jerzego Dudka, którego przedstawiać nie trzeba chyba nikomu, Marcelinę Zawadzką, czy Filip „Duży w Maluchu” Nowobilski. Popularnych gości będzie jednak znacznie wypadł premierowy odcinek super jazdy? Zachęcamy do obejrzenia! Link dostępny poniżej! Szykuje się ostra jazda!Adam Kornacki rywalizuje z influencerami. Rusza „Super Jazda”!CZYTAJ DALEJNajciekawsze auta z PRL, które nigdy nie weszły do produkcji - GaleriaOto subiektywna lista najciekawszych pojazdów, które zaprojektowano w czasach PRL... a które nigdy nie trafiły do seryjnej produkcji. Niektóre mogły być prawdziwymi coś nietypowego na drodze? Koniecznie napisz do nas na adres: redakcja@ - to portal poświęcony motoryzacji, temu, co dzieje się na polskich drogach i Wam - kierowcom. Dodaj nas do ulubionych w przeglądarce. Masz ciekawy temat? Napisz na redakcja@ lub daj nam znać na facebookowym profilu polecane przez redakcję na autostradzie A4. Za kierownicą audi miała siedzieć Beata SzydłoŻabieniec. Kierowca nie trafił w przejazd kolejowy - WideoOd grudnia nowe mandaty. Oto ich listaŹródło:
To nie jest rozmowa o supersamochodach. To rozmowa o życiu, dojrzewaniu i autach, bo te w życiu Adama Kornackiego i Marcina Klimkowskiego zawsze odgrywały bardzo ważną rolę. Po ekspercku, przede wszystkim jednak sięgając do własnych doświadczeń, dziennikarze opowiadają o modelach, którymi każdy fan motoryzacji chciałby się przejechać. Wspominają także te auta, które były ich pierwszymi, nie zawsze wymarzonymi wozami. Opisują Ferrari i Maserati, przywołują historię Fiata Cinquecento i Peugeota 205 GTi. W tej publikacji można znaleźć wyrazy zachwytu nad Rolls-Royce’em Phantomem i nie mniej emocjonalny opis wrażeń z jazdy Oplem Corsą czy Volkswagenem Golfem GTI. Adam i Marcin – kumple z liceum. Zakochani w samochodach do tego stopnia, że postanowili poświęcić im swoje zawodowe życie. Jeździli autami za kilkaset złotych i za miliony euro. I od trzydziestu lat ciągle o tym… mówią. Na kartach niniejszej książki dzielą się niegasnącymi emocjami, jakie wywołuje w nich ta największa życiowa przygoda. Opisują subiektywnie – po swojemu – sześćdziesiąt różnych modeli samochodów, które ukształtowały współczesne oblicze motoryzacji. Nie są to jednak tylko rozmowy o autach, ale też o wielkiej pasji i wielkiej przyjaźni. O autorach Adam Kornacki – dziennikarz motoryzacyjny, od lat prowadzi programy telewizyjne w TVN Turbo, w tym kultowy Zakup kontrolowany i Automaniak. Jest uznanym dziennikarzem, ekspertem, a ostatnio także youtuberem. Marcin Klimkowski – dziennikarz motoryzacyjny, od lat mówi i pisze o samochodach w Radiu 357, „Wprost”, „Playboyu”, „Auto, Motor i Sport”, Polsacie Play, Wirtualnej Polsce, TVN Turbo i wielu innych mediach.
Po latach przyszywania mu łatki "urywacza drzwi", dziennikarz motoryzacyjny Adam Kornacki opowiedział całą prawdę o zdarzeniu, w którym główną rolę zagrało sportowe Maserati i autobus. Mowa rzecz jasna o wypadku zarejestrowanym przez kamery telewizji TVN, podczas kręcenia odcinka "Zakupu kontrolowanego" w 2012 roku. Tego dnia pogoda w Warszawie nie dopisywała, a Gosia za sterami nietuzinkowego, włoskiego sportowca nie pozwalała sobie na wygłupy. Adam, by móc pokazać aktorce na co stać ten samochód, zasugerował, żeby zamienili się miejscami. Gdy dziennikarz wsiadał za kierownicę, stała się rzecz, z której śmiała się cała Polska. Postawił sprawę jasno Adam Kornacki przez wiele lat był kojarzony właśnie z tym zdarzeniem. Zwłaszcza przez internautów, którzy przez te jedne drzwi zarzucali mu, że nie potrafi jeździć autem. W nowym filmie na swoim kanale dziennikarz postanowił cofnąć się w czasie o te blisko 10 lat i wyjawić kilka ważnych faktów zza kulis. Przede wszystkim to nie on odpowiadał za wypadek, tylko Małgorzata Socha, bowiem to właśnie ona zatrzymała się w niedozwolonym miejscu. Kierowca autobusu, jak się okazało, również nie był bez winy. Owszem, Maserati stało na przystanku, jednak autokar, który zahaczył kufrem o szeroko otwarte drzwi włoskiego coupe, również nie mógł zgodnie z prawem się tam zatrzymywać. Gosia dostała mandat za nieprawidłowe parkowanie. Ten mandat zapłaciła nasza produkcja. Pan kierowca dostał mandat za spowodowanie kolizji, bo rzeczywiście nasz samochód stał, a jego samochód ruszył i jego pojazd spowodował utrącenie moich szeroko, zamaszyście otwartych drzwi. Ten mandat też zapłaciła nasza produkcja. Co z samochodem? Jak opowiada w filmie Kornacki, Maserati, rzecz jasna ubezpieczone, wróciło po całej akcji do autoryzowanego serwisu na lawecie. Tam też została przeprowadzona cała naprawa, której koszt opiewał na kwotę 48 tys. złotych. Co ciekawe, ten legendarny już fragment odcinka został wyemitowany dopiero, gdy auto zostało naprawione, a następnie sprzedane.
adam kornacki jego samochody